Co ma wspólnego zwykła plastikowa nakrętka typu PET z ratowaniem życia i zdrowia? Sporo! Za takie właśnie korki można opłacić zajęcia rehabilitacyjne, kupić wózek dla niepełnosprawnej osoby czy karmę dla zwierząt. Jest tylko jeden warunek – trzeba uzbierać ich naprawdę bardzo dużo. Od dziś zbiórka nakrętek będzie łatwiejsza! Z inicjatywy Burmistrza Radosława Szota w Gminie Brzeszcze stanęło pierwsze serduszko – pojemnik na nakrętki.
Zbiórka nakrętek – jak to działa?
Zebrane nakrętki trafiają do firm recyklingowych, które przetwarzają je na granulat, a ten z kolei kupują producenci plastikowych doniczek, wiader, butelek itp. Firmy skupują każdy rodzaj zakrętek. Mogą to być korki od soków, napojów, środków przemysłowych czy chemicznych. Na jeden kilogram potrzeba od 300 do 500 zakrętek, zależnie od ich masy. Aby zgromadzić jedną tonę surowca, trzeba zakrętkami wypełnić ok. 65 120-litrowych worków.
Dlaczego akurat zakrętki, a nie całe butelki? To różne tworzywa, mają inne właściwości i inną wartość w skupie. Na wyższą cenę zakrętek wpływa przede wszystkim fakt, że butelki wymagają bardziej skomplikowanego i kosztownego procesu recyklingu. Do tego dochodzą koszty składowania butelek, które ważą tyle samo, co zakrętki, a zajmują kilkakrotnie więcej miejsca.
Zachęcamy każdego – zanim wyrzucisz butelkę po soku, karton z mleka lub pojemnik z płynu do mycia naczyń - odkręć nakrętkę! Miej serce i wrzucaj w serce!
Nakrętki z brzeszczańskiego serca wspomogą leczenie
Franka Irzyka oraz
Nikoli Kurpas.